Awans? Wolę czekać na cud
Dodano |Kiedy ktoś w Twoim zespole dostaje awans, pierwsza myśl to: „Serio? On? A ja?” Przecież jesteś tu dłużej. Przecież znasz firmę od podszewki. Przecież robisz swoje. I co? Nic.
Najłatwiej powiedzieć: „To układy”, „Szef ma swoich ludzi”, „Ja po prostu nie umiem się sprzedawać”. Ale może warto spojrzeć na to inaczej? Może to nie kwestia przypadku, tylko Twojego sposobu myślenia. Może to, co wydaje Ci się niesprawiedliwością, jest po prostu konsekwencją tego, jak funkcjonujesz w firmie.
Awans to nie nagroda za dobre sprawowanie
Awans nie jest medalem za staż ani nagrodą za sumienne wykonywanie obowiązków. To decyzja biznesowa.
Ktoś uznał, że tamta osoba wniesie więcej. Może nie jest lepsza, ale jest widoczna. Może nie zna wszystkich odpowiedzi, ale zadaje właściwe pytania. Może nie jest najmądrzejsza, ale potrafi przekonać, że jej warto zaufać.
A Ty? Co zrobiłeś, żeby ktoś w ogóle wziął Cię pod uwagę?
– Czy jasno powiedziałeś swojemu przełożonemu, że chcesz się rozwijać?
– Czy przejąłeś odpowiedzialność za jakiś temat, czy tylko realizujesz to, co dostajesz?
– Czy zgłaszasz pomysły, czy tylko czekasz na zadania?
– Czy ludzie wokół Ciebie wiedzą, co potrafisz, czy zakładasz, że „powinni to widzieć”?
Bo jeśli Twoją strategią jest czekanie, aż ktoś sam zauważy, że zasługujesz… to mam złe wieści. Szefowie nie mają zdolności jasnowidzenia. Jeśli się nie wyróżniasz, nie istniejesz.
To nie kwestia szczęścia, tylko nawyków
Często awansują osoby, które mają pewne cechy lub zachowania – i wcale nie trzeba się z nimi urodzić. Można je wypracować. Jak?
– Mów otwarcie o swoich ambicjach – Twój szef nie musi się domyślać, że chcesz się rozwijać. Może mu się wydaje, że jest Ci dobrze tam, gdzie jesteś. Rozmowa raz na pół roku to za mało. Buduj narrację o sobie w codziennych działaniach.
– Zachowuj się jak lider, zanim nim zostaniesz – Myślisz, że ludzie dostają awans i dopiero wtedy uczą się podejmować decyzje i brać odpowiedzialność? Nie. To się dzieje wcześniej. Zacznij działać jak ktoś, kto mógłby zarządzać projektami, zespołem, procesami – zanim dostaniesz tytuł.
– Zadbaj o swoją widoczność – Nie chodzi o bycie głośnym, tylko o to, żeby inni widzieli Twój wkład. Masz dobre pomysły? Dziel się nimi. Zrealizowałeś coś trudnego? Nie pozwól, żeby przeszło to niezauważone.
– Wspieraj innych, a nie tylko patrz na siebie – Jeśli potrafisz rozwijać innych, angażować ich w zadania, sprawiać, że praca z Tobą jest łatwiejsza, to pokazujesz coś kluczowego – że masz potencjał, by zarządzać zespołem.
To nie pytanie, czy zasługujesz na awans. To pytanie, czy ktoś faktycznie widzi, że jesteś gotowy.
Bo jeśli nikt Cię nie widzi, to wiesz, kto dostanie kolejny awans? Zgadza się. Ten kolega, na którego dziś kręcisz głową.